Muffinki marchewkowe

Od czasu do czasu lubię coś upiec. A najlepiej - muffinki! Oszalałam na ich punkcie od momentu rozpoczęcia oglądania serialu "2 Broke Girls" ("Dwie spłukane dziewczyny"). Moje zwykle są bez kremu ale i tak je uwielbiam.

Moją uwagę ostatnio przykuły muffinki marchewkowe - nie są bardzo kaloryczne a za to z marchewką, którą uwielbiam! Marchewka to warzywo - zatem możecie powiedzieć, że jedząc muffinki jecie przecież zdrowe warzywko!

 Przepis prosto z bloga Ostra na słodko.

SKŁADNIKI:
( ok. 12 sztuk ) - mąka – 125 g
- proszek do pieczenia – 1 łyżeczka
- starta marchew – 100 g
- jajko – 1 szt
- cukier – 50 g
- olej – 40 ml
- kandyzowana skórka pomarańczowa – 2 łyżki *

SPOSÓB PRZYRZĄDZENIA:

Mąkę mieszamy z proszkiem.

 

Jajko roztrzepujemy, mieszamy z cukrem i olejem.

 

Do płynnych składników dodajemy suche oraz marchew, skórkę.

 

Krótko mieszamy, aby się ze sobą połączyły.

 

Papilotki ( ja jak zwykle używałam silikonowych foremek ) napełniamy obficie ciastem

(nieco powyżej 3/4 wysokości foremki).

 

Piec ok. 20 minut w 180 stopniach.

 

Piec ok. 20 minut w 180 stopniach.

 

 

*Nie dodałam
Wyszły pyszne - słodkie i chrupiące na zewnątrz. Wspaniałe! Trudno powstrzymać się od sięgnięcia po kolejną - dlatego też znikły szybko i nie udało mi się zrobić porządnych zdjęć. Ale jeszcze nadrobię - jest to drugi przepis na muffinki, który zagości u mnie na stałe. Pierwszy to ten. (Naprawdę zawsze się udają.)



U mnie wszystkie muffinki (12) to ok. 1085 kcal, ale dałam o 30g marchewki więcej (nic im to nie zaszkodziło!). Zatem na jedną przypada ok. 90 kcal - teoretycznie bo wyszły mi różnej wielkości. Ciasto jest bardzo gęste, dlatego ciężko nałożyć po równo.
Najlepsze są od razu po zrobieniu - chrupiące! W kolejnych dniach robią się odrobinę gumowate, ale nadal pyszne.

Polecam do upieczenia!

Wszystkie muffinki